W tym szczególnym czasie w roku wymarzyłam sobie sesję oddającą świąteczny klimat. Do współpracy zaprosiłam Jacka, aby każde z nas przedstawiło w swoich kadrach swój koncept na świąteczną sesję. Zasada była prosta: każdy realizuje swój pomysł i ustaleniami dzielimy się wyłącznie z modelką, dopiero w dniu sesji zobaczymy co każde z nas przygotowało.

Moim małym fotograficznym marzeniem, które pragnęłam zrealizować były zdjęcia pełne blasku, w klimacie świąt. Wiadomo, w sesji obowiązkowe były światełka, natomiast ja zaplanowałam je przed modelką, w tle chciałam mieć coś, co będzie pięknie, nieregularnie połyskiwać. Długo zajęło mi szukanie odpowiedniego tła. Na początku myślałam o włosach anielskich, ale wydawało mi się, że dadzą zbyt równomierne rozmycie, potrzebowałam czegoś, nad czym nie do końca będę mogła zapanować.

Wertując oferty w portalu aukcyjnym znalazłam mojego Graala. A był to sznur cekinów <3 Znalazłam całą szpulę o długości 80m. Zamówiłam trzy 😀

W moim planie sznur chciałam gęsto rozwiesić za modelką, aby łapały światło z lampek i delikatnie błyszczały.

Klimat sesji miał być świąteczno-sylwestrowy, pełny blasku i zarazem ciepła. Do tej sesji idealną modelką dla mnie była Dominika Tomkowska, którą często widywałam na zdjęciach u Natalii Żygłowicz <3 Ogromnie ucieszyłam się, gdy Dominika zgodziła się nam pozować!

Aby nie było zbyt łatwo, ograniczyliśmy czas sesji wraz z przygotowaniem setupu do godziny. Nie brzmi to jak wyzwanie, ale my z Jackiem mamy tendencję do robienia długich sesji, zdecydowanie jest to dla nas przyjemnie spędzony czas, który szybko nam umyka, stąd podczas tej sesji czuliśmy presję czasu.

Zobaczcie jak nam poszło:

Poniżej galeria z moimi zdjęciami 🙂

Setup, który sobie zaplanowałam sprawdził się w tej sesji i wypróbowałam już w kolejnych z błyskiem, warto było i polecam 🙂

Pozdrawiam cieplutko,

Adrianna