Cześć 🙂
Właśnie zrobiłam pierwszy krok w kierunku prowadzenia bloga – pierwszy post! Pisanie nie jest moją mocną stroną, dlatego proszę wybaczcie mi ewentualne błędy. Bloga założyłam głównie po to, aby dzielić się z Wami moją fotograficzną twórczością.
Zacznę jednak od kilku słów o sobie.
Jestem studentką pierwszego roku studiów magisterskich na kierunku europeistyka w j. angielskim. Od 6 lat zajmuję się fotografią. Jest to moja pasja (tak, tak, najlepiej wszystkie pieniądze wydałabym na te cele), ale także moja praca (jak każda inna, jednak ta konkretna sprawia mi czystą przyjemność).
Nie, fotografia nie była moim zainteresowaniem od zawsze i nigdy nie sądziłam, że będzie. Zostałam przeszkolona, aby robić zdjęcia na ślubach, miała być to moja praca, jednak szybko bardziej wsiąkłam w temat i pokochałam tę dyscyplinę. Teraz żałuję, że nie wybrałam kierunku studiów związanych z fotografią, bo studia byłyby jeszcze przyjemniejsze 🙂
Na początku bałam się fotografować ludzi. Znałam wiele osób, które jak tylko zobaczyły aparat, to zasłaniały twarze dłońmi, uciekały, więc miałam obawy stając przed ludźmi z aparatem. Teraz wprost uwielbiam portrety, a znajomi chyba mi ufają, bo nie uciekają sprzed obiektywu 😀 Oczywiście eksperymentowałam, ćwiczyłam na tych, co zgadzali się pokazać twarz.
W mojej pracy/pasji lubię ten kontakt z innymi, osobami fotografowanymi (najbliższy na sesjach portretowych, ponieważ w reportażu bardziej staram się podglądać). Najbardziej cieszy mnie widok zadowolonych klientów, wtedy wiem, że moje starania sprawiły radość innym (choćby niewielką). Nie wiem do czego to porównać, ale wierzcie mi, uczucie jest cudowne!
W tym poście dzielę się z Wami jednymi z moich pierwszych zdjęć jakie wykonałam. Mam nadzieję, że ten post nie straszy (napisałam go szczerze, prosto od siebie) i będziecie mnie tutaj odwiedzać 🙂
Pozdrawiam wszystkich! :*
Adrianna
Kochana, bardzo się cieszę, że wreszcie zdecydowałaś się pisać! Będę uważnie śledzić wszystkie posty – jak na jedne z pierwszych zdjęć, to wielki szacun! Ale i tak przeszłaś długą drogę i uważam, że zdjęcia, które robisz teraz, są bajkowo niesamowite!
Uwielbiam i czekam na kolejne 🙂
Buziaki
Długo ze sobą walczyłam, w kwestii założenia bloga. Przede wszystkim nie wiedziałam jak to ugryźć, dodam do tego fakt, że żadna ze mnie pisarka 😀 W końcu siadłam późnym wieczorem i stwierdziłam, że napiszę coś o sobie i poleciało 😀 Dziękuję za wsparcie, jest ono dla mnie ważne :*